Za każdą firmą stoi historia – jej właściciela, pracowników, jak również samych produktów lub usług. Zdarza się, że firma jest całym życiem osób zaangażowanych w jej rozwój i problem pojawia się, gdy kondycja przedsiębiorstwa odbiega od oczekiwań. Często pojawia się pytanie: czy warto ratować firmę, czy lepszym wyjście będzie jej upadłość? W tym artykule opowiadamy o możliwościach, przed którymi stoją przedsiębiorcy chcący ratować swoje upadające firmy.
Czy warto ratować firmę? Odpowiedź na to pytanie jako punkt wyjścia do działań
Decyzja o ratowaniu firmy przed upadłością to jedno z najtrudniejszych wyzwań, przed jakimi staje kadra zarządzająca. Nie ma tutaj uniwersalnej odpowiedzi – każda sytuacja wymaga indywidualnej analizy. Kluczowe pytanie brzmi: czy firma ma realny potencjał do odbudowy, czy proces restrukturyzacji to tylko przedłużanie agonii? Tutaj z pomocą przychodzi audyt organizacyjny, który dostarcza odpowiedzi na pytanie dotyczące sensowności ratowania firmy — takimi badaniami na co dzień zajmując się audytorzy z firmy Brainstorm Group.
Poniżej zaprezentujemy dość uproszczoną odpowiedź na pytanie, czy warto ratować firmę:
-
Warto ratować biznes, gdy problemy finansowe są rezultatem przejściowych trudności rynkowych, błędów strategicznych, które można naprawić, lub nieefektywnego zarządzania zasobami. Jeśli firma dysponuje wartościowymi aktywami, lojalnymi klientami, kompetentnym zespołem i unikalnym know-how, restrukturyzacja może być najlepszym rozwiązaniem.
-
Z drugiej strony, jeśli model biznesowy jest fundamentalnie niewłaściwy, rynek się nasycił, a zadłużenie wielokrotnie przekracza wartość aktywów – kontynuacja działalności może prowadzić jedynie do pogłębienia strat.
Kluczem jest brutalna szczerość wobec samego siebie. Dyrektorzy i managerowie muszą obiektywnie ocenić, czy widzą realistyczną ścieżkę do rentowności, czy kierują się jedynie emocjonalnym przywiązaniem do przedsiębiorstwa.
Działania ratunkowe – jak uchronić firmę przed upadłością?
1. Restrukturyzacja finansowa
Pierwszym priorytetem jest stabilizacja sytuacji finansowej. Skontaktuj się z wierzycielami i wynegocjuj rozłożenie płatności na raty lub odroczenie terminu spłaty. Większość kontrahentów woli otrzymać pieniądze z opóźnieniem niż w ogóle ich nie odzyskać. Rozważ skorzystanie z postępowania restrukturyzacyjnego – umożliwia ono zawarcie układu z wierzycielami pod nadzorem sądu.
Zbadaj możliwości dokapitalizowania firmy – czy można pozyskać inwestora strategicznego, zaciągnąć kredyt na restrukturyzację, czy sprzedać niepotrzebne aktywa? Czasem sprzedaż nieruchomości, maszyn czy całych działów może zapewnić płynność finansową potrzebną do przetrwania kryzysu.
2. Optymalizacja kosztów
Druga linia obrony to radykalna redukcja kosztów. Przeanalizuj każdą pozycję wydatków i zadaj pytanie: czy jest niezbędna do funkcjonowania firmy? Zlikwiduj wszystko, co nie generuje bezpośredniej wartości.
Renegocjuj umowy z dostawcami, zoptymalizuj wynajem powierzchni biurowych, ogranicz wydatki marketingowe do najbardziej efektywnych kanałów. W sytuacji kryzysowej nawet małe oszczędności w dziesiątkach obszarów mogą się zsumować do znaczącej kwoty.
3. Reorganizacja modelu biznesowego
Często ratowanie firmy wymaga fundamentalnej zmiany sposobu działania. Przeanalizuj, które produkty i usługi są najbardziej rentowne, i skoncentruj się na nich. Zlikwiduj nierentowne linie biznesowe, nawet jeśli były one historycznie ważne dla firmy.
Rozważ pivotowanie – zmianę modelu biznesowego w odpowiedzi na zmieniające się warunki rynkowe. Wiele firm przetrwało kryzys dzięki przejściu na sprzedaż online, zmianę grupy docelowej lub wprowadzenie nowej oferty produktowej.
4. Wzmocnienie zarządzania
Kryzys często ujawnia słabości w strukturze zarządzania. Być może potrzebujesz świeżej perspektywy – rozważ zatrudnienie doświadczonego managera kryzysowego lub zewnętrznego konsultanta, który przeszedł już przez podobne sytuacje.
Wprowadź system ścisłej kontroli finansowej z codziennym monitorowaniem przepływów pieniężnych. W kryzysie nie możesz sobie pozwolić na zarządzanie „na czucie” – potrzebujesz twardych danych i szybkiego reagowania na odchylenia.
Jak widzisz, ratowanie firmy to proces wymagający determinacji, obiektywizmu i zdolności do podejmowania niepopularnych decyzji. Jeśli zdecydujesz się na walkę – działaj szybko, radykalnie i strategicznie.
Artykuł sponsorowany
